
Mass Effect: Zdaniem reżysera remasterów powstanie ekranizacji to jedynie kwestia czasu

Rozczarowująca Andromeda sprawiła, że ukochana przez fanów seria Mass Effect nie odznaczyła się jakoś szczególnie w annałach mijającej już generacji konsol, a wśród graczy wyrosło całe pokolenie komandora Sheparda niekojarzące. Marka wciąż budzi jednak ogromne emocje, co doskonale pokazał wybuch entuzjazmu po zapowiedzi nowej odsłony i Edycji Legendarnej. Wszystko na to wskazuje, że zainteresowanie cyklem wcale się w nadchodzących latach nie zmniejszy.
Mac Walters, reżyser niedawnego odświeżenia trylogii, w rozmowie z Insiderem stwierdził, że wzięcie Mass Effecta na tapet przez Hollywood jest jedynie kwestią czasu („to pytanie nie czy, a kiedy”). Jak dodał:
To naprawdę okazałe uniwersum. Masa moich znajomych z branży telewizyjnej i filmowej pytało mnie, kiedy to zrobimy [ekranizację – red.] i mówiło mi, że musimy to zrobić.
Nie da się ukryć, że adaptacje gier wideo są teraz nośnym tematem – wystarczy wspomnieć czerwcową prezentację Netfliksa z zapowiedziami kolejnych produkcji na podstawie znanych marek. Walters uważa zresztą, że właśnie zwrot w kierunku seriali daje szanse na powstawanie lepszych ekranizacji:
Jeśli zamierzasz opowiedzieć historię tak rozbudowaną, jak Mass Effect, telewizja jest właściwym narzędziem. W naturalny sposób pasuje do treści odcinkowych. Gdy tworzymy grę z serii Mass Effect, mamy rdzeń lub ogólną historię, którą chcemy opowiedzieć, ale każdy poziom lub misja jest jak własny odcinek serialu w TV. Ich scenariusz nie powstaje z wyprzedzeniem. Jest pisany w momencie, gdy do tego dochodzimy w toku produkcji. Dodajemy go do głównego wątku, a czasami główny wątek zostaje do niego dostosowany, ponieważ w tym „odcinku” zrobiliśmy coś naprawdę fajnego. Tak długoterminowy sposób opowiadania historii świetnie się sprawdza przy grach.
Reżyser właśnie w tym upatruje przyczyn niepowodzenia w produkcji ekranizacji Mass Effecta. Prace nad nią ruszyły w 2010 w wytwórni Legendary Pictures, ale twórcy stale natrafiali na podstawową trudność:
Czułem się, jakbyśmy zawsze walczyli z samą marką. Jaką historię opowiemy w ciągu 90-120 minut? Czy oddamy jej należytą sprawiedliwość?
Dodał też, że choć pojawiły się wtedy sugestie, by stworzyć serial, nigdy nie udało się tego pomysłu rozwinąć.
Nowy Mass Effect nie ma jeszcze daty premiery. W maju na rynek trafiła Edycja Legendarna (w którą w końcu można grać z polskimi napisami i angielskimi głosami).

Czytaj dalej
10 odpowiedzi do “Mass Effect: Zdaniem reżysera remasterów powstanie ekranizacji to jedynie kwestia czasu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W formie serialu, bo filmy są dla rozmiarów Mass Effecta po prostu za krótkie.
Idris Elba w roli Sheparda
Ryan Gosling jako Garrus i Tomasz Karolak jako Udina.
Nezi23,|A nie, bo Shepard będzie kobietą.
Hmmm chętnie bym obejrzał Ekranizację Serii Z Shepardem. Gdyby zabrało się za to HBO to bym się jarał niczym córka Stanisa:D a tak to może być z tym różnie i takie żarty Z irisem mogą okazać się żeczywistościąl
@Hagan|Niechże ktoś zatrzyma tę karuzelę zaskakującego humoru…
Edycja legendarna trafila do sprzedazy tylko cyfrowo na pc a w. Pudelku na konsole spora czesc fanuw zostala znowu pominieta przez twurcow a jest spore grono ktore kupuje tradycyjnie w sklepach
Ekranizacje bym obejrzal
Jedna adaptacja wyszła anime Mass Effect: Paragon Lost i to nie za dobrze lepiej niech dadzą sobie na spokój ale puki marka będzie w centrum zainteresowania to pewnie znów coś nakręcą.
@fanboyfpsow ta, w serialu, w książce córka się nie jarała, Stanis is still the true king! – But… their archers… hundreds will die… – Thousands. Come with me and take this city! Koniec. Happy End.