rek
rek

Nier: Sprzedaż Replicant przegoniła wynik pierwszego Niera, Automata z kolejnym milionem na koncie

Nier: Sprzedaż Replicant przegoniła wynik pierwszego Niera, Automata z kolejnym milionem na koncie
Decyzja o odświeżeniu pierwszej części zdecydowanie się opłaciła.

Wydany w 2010 spin-off serii Drakengard w pierwszej chwili przeszedł prawie bez echa. Produkcja zbierała mieszane oceny, wpędzając w konfuzję niektórymi decyzjami projektowymi zarówno recenzentów, jak i graczy. Nikt nie przeczył przy tym, że jest to tytuł wyjątkowy, jednak liczne problemy nigdy nie pozwoliły Nierowi zasłużenie zabłysnąć – acz niezaprzeczalnie w pewnych kręgach szybko stał się pozycją kultową.

Nie spodziewaliśmy się więc, że marka powróci po latach w stworzonym przez PlatinumGames sequelu. Automata okazała się ogromnym sukcesem, nie tylko krytycznym, ale także sprzedażowym. Jak się okazuje, pierwsza część również była w stanie go osiągnąć – potrzebne do tego było tylko świetne odświeżenie.

Jak pochwalił się wydawca, liczba wysłanych do sklepów i zakupionych cyfrowo egzemplarzy Nier Automaty przekroczyła 6 milionów. Z kolei Nier Replicant ver.1.22474487139… może pochwalić się już milionem sprzedanych kopii (premiera miała miejsce 23 kwietnia). Gdybyście nie wiedzieli: pierwszy Nier w ciągu dziesięciu lat od debiutu znalazł… 500 tysięcy nabywców.

 

rek

5 odpowiedzi do “Nier: Sprzedaż Replicant przegoniła wynik pierwszego Niera, Automata z kolejnym milionem na koncie”

  1. No to teraz remake/remaster Drakengard 🙂

  2. Sam kupiłbym pierwszego Niera lata temu, gdyby tylko kurde był dostępny w jakiejkolwiek formie innej niż używki. Wystarczyłoby, żeby wisiał w psn i miałby lepszy wynik przez te 10 lat.

  3. Żadnych remasterów ,teraz przede wszystkich Nier 3

  4. Żadnych Nierów 3. Niech Yoko Taro robi to, co chce robić, a nie to co Square liczy, że sprzeda.

  5. Ja bym z chęcią przygarnął coś chronologicznie przed Nier: Replicant. |*Spojler*|W „Grimoire NieR” jest wspomniany ciekawy okres, w którym pojawia się na „naszej Ziemii” pierwszy czerwonooki i jak tworzone są oddziały ze przećpanych serum na „red eye disease” nastolatków przeciw niemu. Bo Automata to sugeruje raczej kolejny świat w zakończeniu… Ale i tu Yoko Taro mógłby ciekawie zaskoczyć.

Dodaj komentarz