rek
rek

Battlefield 2042: „To mogła być najlepsza odsłona serii” [RECENZJE]

Battlefield 2042: „To mogła być najlepsza odsłona serii” [RECENZJE]
Problemów rzecz jasna nie udało się uniknąć, ale wynagradzać mają to chociażby nowe tryby.

Na nowego Battlefielda przyszło nam tym razem czekać o rok dłużej niż zazwyczaj, bo aż trzy lata. Dice argumentowało jednak, że dzięki temu otrzymamy prawdziwie nowogeneracyjne doświadczenie – nawet jeżeli gra trafi także na PS4 i XBO. Nowinek faktycznie nie brakuje: specjaliści zamiast klas postaci, łączący mapy i wyposażenie z poprzednich części Portal, niewidziany wcześniej w cyklu tryb Strefa zagrożenia etc. Październikowa beta udowodniła zaś, że pomimo problemów technicznych to pod wieloma względami wciąż stary, dobry Battlefield.

Potwierdzają to pierwsze wrażenia krytyków. Battlefield 2042 w Metacriticu może pochwalić się średnią 80/100 (na podstawie 17 recenzji) w wersji pecetowej. Przeważają bardzo dobre oceny, choć grze z pewnością ciąży pojedyncza nota 4,5/10. Warto też zaznaczyć, że większość mediów zdecydowała się dać sobie nieco więcej czasu na wyrobienie opinii.

A oto niektóre z ocen:

  • EGM – 5/5
  • Digital Trends – 4,5/5
  • Jeuxvideo.com – 18/20
  • Press Start Australia – 8,5/10
  • Eurogamer Italy – 8/10
  • Checkpoint Gaming – 8/10
  • Gameblog.fr – 8/10
  • Millenium – 80/100
  • Attack of the Fanboy – 4/5
  • Hardcore Gamer – 3,5/5
  • Stevivor – 4,5/10
  • Poniżej znajdziecie kilka wybranych opinii.

    EGM (5/5) chwali właściwie każdy elementy najnowszej odsłony:

    Battlefield 2042 przywraca do serii elementy sandboxa w odważny i kontrowersyjny sposób. Nowy system Specjalistów może początkowo wydawać się świętokradztwem, ale otwiera możliwości rozgrywki, które nie były możliwe w poprzednich tytułach. Ogromne, dobrze zaprojektowane mapy oferują mnóstwo miejsca na eksperymenty i historie z pola bitwy, które napiszą się same, a tryby gry są po prostu świetne. A to wszystko tylko, gdy mowa o Wojnie totalnej. Od Strefy zagrożenia po rozległy Portal Battlefield 2042 ma coś dla każdego, bez poczucia, że jest zbyt rozciągnięty. To dla serii prawdziwa ewolucja, która daje odpór stagnacji zagrażającej jej przyszłości. Nie jest dla wszystkich, ale graczom, którzy chcą korzystać z wyobraźni i pragną radości płynącej z gry w Battlefielda, produkcja da wszystko, czego pragną, a nawet więcej.

    Jak uważa Digital Trends (4,5/5), Dice skutecznie wynagrodziło graczom brak kampanii singleplayer.

    Będąc grą wyłącznie multiplayerową, Battlefield 2042 musiał nadrobić brak jakiejkolwiek zawartości dla jednego gracza różnymi wartościowymi treściami online. Twórcy gry nie tylko odnieśli sukces w tym zakresie, ale wykroczyli poza wszelkie granice. Wojna totalna to fantastyczna ewolucja klasycznej rozgrywki z Battlefieldów, unowocześniająca markę o większą skalę, widowisko i więcej sposóbw zabawy niż kiedykolwiek wcześniej. Battlefield Portal i Strefa zagrożenia również błyszczą na swój sposób, a ten pierwszy udowadnia, że może służyć jako baza dla graczy do tworzenia własnych unikalnych doświadczeń w 2042. Jeśli jakikolwiek przyszły Battlefield pominie te dwa tryby, będzie można uznać go za niekompletny.

    Checkpoint Gaming (8/10) uważa, że mogła to być najlepsza odsłona w historii serii, gdyby nie kilka „ale”.

    Największy i najodważniejszy do tej pory Battlefield, 2042 łączy w sobie charakterystyczną dla serii akcję z imponującymi innowacjami. Eksperymenty z wyposażeniem i zmianami ekwipunku prowadzą do ogromnego widowiska ze starciami 128 graczy i dynamicznymi zjawiskami pogodowymi Strefa zagrożenia stanowi podstawę do potencjalnie niezwykle taktycznej rozgrywki, ale wymaga udoskonalenia, aby była to doświadczenie na dłużej. Gwiazdą jest bez wątpienia Portal, który pozwala weteranom serii wrócić do swoich ulubionych starszych map i bawić się kreatywnymi trybami i różnymi ustawieniami – to w zasadzie cztery gry w jednym pakiecie. Gdyby nie kilka źle zaprojektowanych map Battlefielda 2042, problemów z balansem walki i wydajnością, Battlefield 2042 mógłby być najlepszą odsłoną serii.

    Attack of the Fanboy (4/5) uważa, że fani serii powinni być zadowoleni.

    Battlefield 2042 wydaje się grą stworzoną specjalnie dla fanów Battlefielda. Rozgrywka wieloosobowa jest dynamiczna i chaotyczna, a nowe tryby, takie jak Strefa zagrożenia i Portal, stanowią mieszankę, która jest doskonałą podstawę do rozwijania gry w przyszłości.

    Stevivor (4,5/10) uznał z kolei, że produkcja trafiła na rynek przedwcześnie:

    W świecie, w którym developerzy przyzwyczajają się dopiero do pracy zw domu, a gry są przekładane z powodu pandemii, EA zdecydowało, że Battlefield 2042 jest gotowy na ten rok. Nie jest.

    Battlefield 2042 trafi 19 listopada na pecety, PS4, PS5, Xboksa One i Xboksa Series X/S.

    rek

    16 odpowiedzi do “Battlefield 2042: „To mogła być najlepsza odsłona serii” [RECENZJE]”

    1. „Nowy system Specjalistów może początkowo wydawać się świętokradztwem, ale otwiera możliwości rozgrywki, które nie były możliwe w poprzednich tytułach.” – Kupiona recenzja.

    2. @konres44 Na jakiej podstawie tak twierdzisz?

    3. Pierwszy BF którego nie kupię. Właśnie przez specjalistów.

    4. @mad00mat Ja tak samo. Jakoś w ogóle nie czuje żeby to była wojna tylko jakaś konkurencja sportowa. Nie wiem jak to lepiej opisać. Ale dla mnie czar prysł

    5. Z ewentualnym zakupem poczekam na rozwój trybu Portal.

    6. Zgadzam się, że specjaliści to nie jest dobry pomysł. Może i dla Ciebie samego jest to wygodne, ale nie przekłada się to pozytywnie na całą drużynę moim zdaniem.

    7. Specjaliści nie byliby problemem gdyby nie to że każdy ma rpg albo c4. Jakiekolwiek podjechanie czołgiem bliżej punktu zazwyczaj kończy się salwą rakiet i zgonem. Ciężko nawet stwierdzić wtedy kogo można sie obawiać bo nie wiadomo jakiego sprzętu używa. Reszta gry jest bardzo spoko, zdecydowanie poprawili feeling gry od bety ale ci specjaliści to żart. Portal może byłby fajny gdyby nie to że aktualnie widzę są same serwery „xp farm”.

    8. @CormaC co do recenzji, najlpeiej w mojej opinii SkillUp na swoim kanale podsumowuje -„First of all I would caution you against any publication that is putting out a „review” for this game on this embargo, cause no outlet or CC has had more than arround 10hrs with this game during the review period.” I w dalszej części opisuje jak taka prezentacja się odbywała. W tym przypadku można spekulować o płatnym promowaniu tytułu lub o poziomie standardu pismaków z tych magazynów.

    9. również podobno w tym czasie nikt nie miał dostępu do wersji konsolowej.

    10. Od siebie tylko dodam, że „recenzje” na podstawie niespełna 10 godzin rozgrywki to cyrk i już samo wspominanie o nich budzi niesmak. Chętnie podyskutuję z kimś, kto twierdzi, że tak niewiele czasu wystarczy na dostateczne przetestowanie gry w każdym z trybów na każdej z dostępnych map.

    11. Grałem w betę na PS5. Kupiłem złotą edycję w sklepie ORIGIN na PC żeby zagrać wcześniej. Pograłem pół dnia. Właśnie przez to że każdy specjalista może posiadać co chce każdy gra sam dla siebie i wprowadza to totalny chaos na tych ogromnych mapach. To pierwszy battlefield nie dla mnie niestety dlatego poprosiłem o zwrot pieniędzy (pozytywnie rozpatrzony) w Origin. Dowidzenia.

    12. Fakt, że specjaliści z których każdy może mieć anti tank i anti air na tyle tłamszą grę pojazdami sprawia że pewnie kupię dopiero po przecenie albo ograniczeniu tej patologii. Wystarczy ogarnięta drużyna na punkcie i ani czołg ani helikopter w okolicy się nie zakręci, balans zwyczajnie leży.

    13. SkillUp twierdził, że 3x4h to trochę mało, żeby określić jakikolwiek tekst mianem recenzji w przypadku tego typu gry i raczej się z nim zgadzam.

    14. Skillup nie oglądam po „rzetelniej” recenzji The last of us 2. To samo z Angry Joe.

    15. @gamingman21 rzetelna czy nierzetelna, 10h na recenzję tak dużej produkcji to nadal za mało.

    16. @gamingman21 recenzja TLOU2 od AJ nie pasowała ci, bo nie ocenił tej gry jako arcydzieło omg 10/10 tylko próbował obiektywnie podejść do pewnych kwestii? xDD Nie ma co nawet zwracać uwagi na te recenzje jeśli autor nawet porządnie nie wgryzł się w tytuł, może go jedynie powierzchownie ocenić. Mnie jedynie ciekawi tryb portal, core’owy tryb w becie totalnie mi nie siadł, nie czułem jakbym grał w BF’a.

    Dodaj komentarz