Elden Ring: Mała dawka polskiego tłumaczenia. Cenega potwierdza, że edycja kolekcjonerska trafi do Polski

...i tak, w niektórych sklepach już ją wykupiono.

Ostatnie dni zdecydowanie należą do FromSoftware, które nareszcie – po zdecydowaniem zbyt długim czasie – pokazało światu gameplay ze swojego najnowszego dzieła. Niespełna 20 minut wystarczyło, by przynajmniej część graczy osądziła Elden Ring, z miejsca okrzykując go produkcją roku 2022 lub wyzywając jego twórców od hochsztaplerów, którzy po raz kolejny wciskają swoim fanom to samo. Na szczęście już w najbliższy weekend przynajmniej niektórzy z nas będą mogli wziąć udział w zamkniętych testach sieciowych tytułu i sami ocenić, czym ta gra będzie.

Tymczasem odrobinę niepewna pozostawała kwestia edycji kolekcjonerskich, które w oficjalnym sklepie Bandai Namco wyprzedały się na pniu. Cenega uspokaja: specjalne wydania Elden Ring trafią również do polskich sklepów. Jak poinformował dystrybutor, produkcja trafi u nas do sprzedaży w poniższych wariantach.

Edycja premierowa Elden Ring, która zawiera: Grę Elden Ring Plakat Karty z grafikami, naklejki oraz materiałową naszywkę Edycja kolekcjonerska Elden Ring, która zawiera: Grę Elden Ring Figurkę Malenii Miecza Miquelli (23cm) Ekskluzywny steelbook 40-stronicowy artbook w twardej oprawie cyfrową ścieżkę dźwiękową plakat, karty z grafikami oraz materiałową naszywkę Ponadto, zamawiając grę Elden Ring w przedsprzedaży, każdy gracz otrzyma: Cyfrowy poradnik do gry zawierający wiele przydatnych informacji o Ziemiach Pomiędzy Bonusowy gest [do zdobycia także podczas grania – red.] „Krąg” otrzymywany na początku gry.

Wersja z hełmem w skali 1:1 niestety do Polski nie trafi.

Edycje znajdziemy w „wybranych polskich sklepach”, choć ich listy – podobnie jak sugerowanej ceny – jeszcze nie poznaliśmy. Niestety, w większości z nich grę już wykupiono.

[Aktualizacja]
Edycje kolekcjonerskie dostępne są jeszcze w Hanzo.com.pl (900-950zł) i Uniblo.pl (1000 zł)

Cenega podzieliła się za to na pocieszenie polską wersją wspomnianego już wcześniej gameplaya. Choć sam tytuł naturalnie ciągle ogrywany jest po angielsku, napisy oraz lektor pozwalają zobaczyć, jak mniej więcej prezentować się będzie tłumaczenie.

W pełnej wersji doczekamy się jedynie kinowej lokalizacji, zwolennicy dubbingu mogą być więc niepocieszeni.

Zamknięte testy sieciowe odbędą się tylko na konsolach w dniach 12-15 listopada.

Elden Ring 25 lutego trafi na pecety, PS4, PS5, Xboksa One i Xboksa Series X/S.

Czytaj dalej

6 odpowiedzi do “Elden Ring: Mała dawka polskiego tłumaczenia. Cenega potwierdza, że edycja kolekcjonerska trafi do Polski”

Muidus 9 listopada 2021 o 13:40

No to pora by fantastyczny styl graficzny równał się z rozgrywką.
Oin 9 listopada 2021 o 18:40

Tylko mnie ten filmik utwierdził w przekonaniu, że powinienem grać po angielsku. „Zmatowieniec”. Tak, tak, wiadomo, tarnish to po angielsku patyna, śniedź, matowieć, śniedzieć, ale też nalot, plama, skaza, szargać, więc tyle rzeczy można było wymyślić… Zaszarganiec (poszarganiec?) albo coś w tym kierunku. No chyba że tłumacz wie coś, czego my nie wiemy i ta sekretna wiedza nakierowała go na matowienie.
Pul 9 listopada 2021 o 23:14

Chodzi chyba właśnie o coś w stylu matowienia. Jest ten motyw dwóch rodów czerwonowłosego i białowłosego, wszystkie postacie bossów w trailerach miały czerwone(olbrzym, walkiria, klęczący wojownik w cinematiku) lub białe włosy(lew, smok, Godrick) postać gracza, tam gdzie widać włosy, czyli jako klasa Bloody Wolf i Warrior też ma białe włosy (choć pewnie będą inne, kapłan na urywku i na zrzucie ma blond/brązowe), a strażniczka ognia ma możliwe jakąś pośrednią barwę między czerwienią a białym jakby matowiała.
Pul 9 listopada 2021 o 23:19

Polecam posłuchać muzyki ekranu startowego Elden z network testu. To ten sam utwór co w cinematic trailerze, ale w lekko zmienionej aranżacji, jeszcze bardziej epicki.|https:youtu.be/Ld8Z0irInqo
Jano900 10 listopada 2021 o 07:50

Cena za kolekcjonerkę w dolarach to +-750 złotych, więcej niż 800 złotych bym nie dał. Powyżej 1000 to już złodziejstwo w biały dzień.
promant12 10 listopada 2021 o 10:19

Złodziejstwo za towar do kupna ktorego nikt cie nie zmusza. Ciekawe