Phil Spencer, szef Xboksa, także krytykuje Activision Blizzard. Microsoft „poddaje ewaluacji wszystkie aspekty swojej relacji z firmą”

    Po lipcowym pozwie o dyskryminację i molestowanie w Activision Blizzard wydarzenia potoczyły się szybciej, niż chyba ktokolwiek oczekiwał. Firmę opuścił szereg nierzadko uznanych developerów, spółka zapowiedziała liczne zmiany w swoim funkcjonowaniu i ruszenie z odpowiednimi akcjami mającymi na celu poprawę warunków pracy, a w symbolicznym geście swoją pensję do minimum obniżył Bobby Kotick.

    Niedawny artykuł Wall Street Journal pokazał jednak, że sprawa jest o wiele poważniejsza. Stojąca na czele Blizzarda jedynie przez trzy miesiące Jen Oneal otrzymała niższą pensję niż jej męski odpowiednik, a ustępując ze stanowiska stwierdziła, iż do żadnej realnej zmiany w Activision Blizzard nie dojdzie. Jak się również okazało, Bobby Kotick miał być świadomy licznych przypadków molestowania i dyskryminacji w firmie, a mimo to nie informował o żadnych problemach zarządu.

    Choć ten ostatni w oświadczeniu wyraził swoje poparcie dla prezesa, część akcjonariuszy – a także pracowników – wezwała Koticka do odejścia. Sytuację w Activision Blizzard skrytykował również Jim Ryan, CEO Sony Interactive Entertainment w wiadomości do swoich pracowników. Teraz do tego grona dołączył również Phil Spencer, szef Xboksa.

    Jak informuje Bloomberg, pracownicy gamingowego oddziału Microsoftu otrzymali maila, w którym Spencer stwierdził, iż on i pozostali kierownicy są „zaniepokojeni i głęboko zmartwieni przerażającymi wydarzeniami i zdarzeniami w Activision Blizzard. Dodał także, że na tego typu zachowania nie ma miejsca w branży gier. Co więcej, firma ma teraz „poddawać ewaluacji wszystkie aspekty swojej relacji z Activision Blizzard”, a także „dokonywać jej ciągłych proaktywnych korekcji”. Choć są to oczywiście tylko słowa, trudno wyobrazić sobie, by Microsoft chciał w najbliższym czasie podjąć jakąkolwiek bliższą współpracę z firmą budzącą takie kontrowersje.

    Z kolei pracownicy spółki ruszyli z petycją mającą doprowadzić do ustąpienia ze stanowiska Bobby’ego Koticka. W tym momencie podpisało ją ponad 1300 osób – są wśród nich pracownicy Blizzarda, Activision, Infinity Ward, Sledgehammer Games, King, Treyarcha czy Raven Software (petycję znajdziecie TUTAJ, ale oczywiście podpisać się pod nią mogą tylko osoby zatrudnione w firmie).

    3 thoughts on “Phil Spencer, szef Xboksa, także krytykuje Activision Blizzard. Microsoft „poddaje ewaluacji wszystkie aspekty swojej relacji z firmą”

    1. Biedny Blizzard, ich wynik ESG i tak ucierpiał po tym dużym pozwie a teraz dodatkowo ich kredyt socjalny spadnie. |Jak tak dalej pójdzie to będą zmuszeni zająć się dostarczaniem gier na wysokiej jakości dla tych złych graczy a to wymaga wysiłku i jak wiadomo – każdy wolałby rzucać na wiatr puste słowa w postaci równouprawnienia, parytetów i innych durnot.

    2. Niema to jak poprawiać sobie wizerunek tą korpo gadką. Microsoft niech lepiej się zajmie robieniem gier, wykupili pełno studiów a premier jak na lekarstwo. Czuję się tym bardzo zaniepokojony, zastanawiam się nad wysłaniem listu do nich, wyrażającego moje obawy, nie chciał bym, by pod ich skrzydłami tyle wspaniałych firm zostało zniszczonych jak to miało miejsce w ea. Jeżeli do tego dojdzie, to wystartuję z petycją by Phil ustąpił ze swego stanowiska.

    3. Bo „wyrażamy głębokie zaniepokojenie” tak wiele zmieniło i zmienia w historii świata, prawda? XDD

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *