Mysz Modecom Volcano GMX4 Plus – test cdaction.pl

    Formą przywodzi na myśl osiągnięcia konkurencji, a konkretniej – Logitecha. Niesymetryczna obudowa opada w prawą stronę, tworząc powierzchnię, która daje solidne i wygodne oparcie dla dłoni. Nieco brakuje profilu dla małego palca, jednak gumowe krawędzie po obydwu stronach tak czy inaczej spełniają swoją rolę – tym bardziej, że kciuk podpiera dobrze wyprofilowana półka.

    Matowy wierzch wygląda całkiem elegancko, zaś podświetlenie jest na tyle wysmakowane, że nie sprawia wrażenia bazarowego. Szkoda, że producent nie zdecydował się rozdzielić trzech stref podświetlenia – wybierany w dołączonym oprogramowaniu kolor zmienia jednocześnie barwę rolki, logo producenta i biegnącej przez wierzch bruzdy. Pocieszeniem jest to, że światło wskazuje na czułość, z jaką pracuje gryzoń, a dodatkowo możemy zdecydować się na jeden z konfigurowalnych schematów podświetlenia, np. pulsowanie lub oddychanie. Wygląd jest jak najbardziej na plus, a myszka po prostu dobrze wygląda.

    Pod względem precyzji jest bardzo dobrze – pod warunkiem, że podarujecie sobie najwyższą czułość 14 400 dpi. Strata to żadna, bo i tak olbrzymia większość graczy używa do 3500 dpi, a typowo – 1000 dpi. W tych ustawieniach zaś trudno się przyczepić do czegokolwiek poza maksymalną prędkością ruchu. To największa wada myszki, co nie znaczy, że duża, bo w niższych czułościach gryzoń z sensorem PMW3330 nie robi żadnych problemów do progu ok. 3 m/s. Mniej więcej tyle jest w stanie „wycisnąć” przeciętny gracz na normalnej podkładce. Na wyższych ustawieniach dpi (2400-3200) maksymalna prędkość spada do ok. 1,8 m/s – co i tak odpowiada gwałtownym ruchom w strzelankach. Rezultaty te pochodzą z MouseTestera, w testach praktycznych (Paladins, WoT, Quake Champions) GMX4 Plus nie zawiodła mnie ani razu.

    Ponarzekam jeszcze na oprogramowanie. Ale niedużo – bo znalazłem tylko jedną funkcję, która nie działała. Nie udało mi się przypisać do wybranego klawisza stworzonego wcześniej makra. Skrypty w przypadku gryzonia marki Modecom mogą składać z 32 akcji, do których doliczane są jeszcze interwały. Cieszy za to obecność profili i trybów pracy, między którymi przerzucamy się, naciskając przycisk na spodzie urządzenia.

    Ogólnie rzecz biorąc, jest to udany gryzoń, a gdy popatrzymy na cenę – nawet bardzo. Software można przecież poprawić. A maksymalna prędkość działania? Cóż, w praktyce i tak więcej nie było mi trzeba, bo podczas zabawy GMX4 Plus sprawdził się bez zarzutu. Pod względem stosunku ceny do jakości Volcano GMX4 Plus sprawdza się wyśmienicie. Nie jest to oczywiście półka premium, ale wielkich powodów do narzekań nie daje.

    Cena: ok. 100 zł

    Plusy: wygodna • dokładna • wystarczająco szybka do FPS-ów • dobrze wygląda • jakość materiałów wyższa, niż sugeruje cena

    Minusy: zabugowany soft • przede wszystkim do grania w niskich czułościach

    ParametryLiczba przycisków: 7 (w tym programowalnych: 7) plus rolka • Długość kabla: 180 cm • Rodzaj sensora: optyczny PMW3330, maksymalnie 14 400 dpi • Częstotliwość aktualizacji: do 1000 Hz • Sposób podłączenia: USB • Inne: trzystrefowe podświetlenie RGB, schematy podświetlenia, makra, profile, tryby działania przełączane przyciskiem pod myszką • Wymiary: 126 x 74 x 42 mm • Waga: 107 g (bez kabla)

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *