Więcej o niej napisaliśmy w TYM newsie, a tak prezentuje się jej okładka:
Aby wziąć udział w konkursie, należy napisać, co sprawia, że świat World of Warcraft jest dla was fascynujący. Ważne, aby cała wypowiedź zmieściła się w jednym komentarzu pod tym newsem.
Na propozycje czekamy do niedzieli 1 sierpnia do godziny 23:59. Każdy ma prawo do jednego zgłoszenia. Zwycięzcy zostaną wyłonieni w ciągu 3-5 dni roboczych od zakończenia konkursu. Będą potem mieli tydzień na dostarczenie nam swoich danych. Jeśli tego nie zrobią w podanym czasie, nagroda przejdzie na kolejną wytypowaną przez redakcję osobę. Wysyłka nagród tylko na terenie Polski. Uczestnicy używający multikont zostaną automatycznie zdyskwalifikowani.
Laureaci
Spośród nadesłanych zgłoszeń wybraliśmy następujace:
Kupczoczek
Świat warcrafta porwał mnie od maleńkości przez jego ogrom i cudowny world building. Wszystko miało swoje wyjaśnienie, postacie, questy, historia i cały lore był budowany oryginalnie, tworząc niezapomniane momenty. Soundtrack z każdego dodatku i wc 2 i 3 wg mnie zasługują na co najmniej Grammy. Rasy i frakcje mają swoje miejsce w świecie i własne tradycje, które nadają całości charakteru głębszego niż większość gier i filmów do dzisiaj. Sumując świat WC, dawał wrażenie iż to wszystko mogłoby być prawdziwe.
Puncol
World of Warcraft to praktycznie drugie życie, znajomi, wspólne cele i rajdy. Świat pełen niespodzianek, różnorodności i emocji. I pomyśleć, że to już tyle lat minęło odkąd ta historia wciągnęła mnie po raz pierwszy! Mogę obwiniać swojego brata, bo to On zaszczepił we mnie tego bakcyla. A kto pamięta pierwszego Warcrafta? Oraz legendarną dwójkę? Też przy tych pozycjach spędzałem każdą wolną chwilę!
Tupac008
Uniwersum Warcrafta jest ze mną już ładnych paręnaście lat. Świat wchłonął mnie w czasach Warcrafta 3, kiedy to poznawało się historię młodego księcia Arthasa Menethila. Bylem pod wrażeniem jak gra komputerowa potrafi zaintrygować fabułą. To właśnie Warcraft sprawił, że sięgnąłem po książki z uniwersum. Poznając kolejne epizody w świecie można dojść do wniosku, że mimo mnogości postaci, każda z nich jest na swój sposób unikalna i każdy znajdzie swoją ulubioną. W WoWa już nie gram jednak fabułę śledzę nadal.
KucharzSnaf
Właśnie dzięki setkom tak charakterystycznych postaci jak choćby Vol’jin, już od samego początku gdy tylko poznałem to uniwersum, a było to podczas ogrywania Warcaft 3 kiedy to niemalże każdy główny bohater miał rozbudowaną historię, pamiętam jak po ukończeniu każdej kolejnej misji z przyjemnością oglądało się coraz to ciekawsze przerywniki filmowe poznając dalsze losy takich postaci jak Arthas albo Thrall, w World of Warcraft historiach tych wspaniałych postaci była nadal opowiedziana i to jest piękne.
marccin
Najbardziej fascynujące w World of Warcraft dla mnie jest to jak łączy ze sobą różnego rodzaju gatunki i jak inspiruje się innymi działem popkultury, mitologii i historii. Głównie to fantasy, ale fantasy każdego podgatunku, elementy horroru, oraz SF. Czerpie z twórczości Lovrcrafta, mitologii Nordyckiej, egipskiej, VooDoo. I mimo takiego tyglu różnych inspiracji łączy to wszystko nad wyraz dobrze, co jest wielką rzadkością.
Osoby te proszę o jak najszybsze podesłanie maila ze swoimi danymi na adres ghost@cdaction.pl. W mailu powinno być: ksywka z forum, imię i nazwisko, adres korespondencyjny, telefon kontaktowy. Wiadomość należy zatytułować „Konkurs – World of Warcraft: Vol’jin. Cienie hordy” i wysłać z adresu mailowego jaki macie powiązany z kontem na forum.
Zdecydowanie wielowarstwowa złożoność bohaterów świata. Poznanie motywacji, które rzadko są czarno białe, pozwala identyfikować się nawet z tymi mniej chwalebnymi bohaterami. Zaś tym co sprawia, że często myślami wracam do Azeroth są rozmyślenia o tym jak zupełnie innymi torami mogła potoczyć się historia i los wielu postaci, gdyby tylko… no właśnie 🙂
Właśnie to – książki, komiksy, filmy, przedstawianie złożoności i wielowątkowości świata oraz bohaterów na wielu płaszczyznach, raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem. Nawet jeżeli główny wątek dodatku sięga dna, to w całej jego otoczce (lokacje, zadania poboczne, mniej istotne postacie) można znaleźć i wyłapać coś dla siebie, historii postaci, którą gramy. Zawsze wszystkich zachęcam do spróbowania roleplayu, który w MMO jest moją ulubioną formą roz(g)rywki, a World of Warcraft jest pod nią świetnym polem.
Świat warcrafta porwał mnie od maleńkości przez jego ogrom i cudowny world building. Wszystko miało swoje wyjaśnienie, postacie, questy, historia i cały lore był budowany oryginalnie, tworząc niezapomniane momenty. Soundtrack z każdego dodatku i wc 2 i 3 wg mnie zasługują na co najmniej Grammy. Rasy i frakcje mają swoje miejsce w świecie i własne tradycje, które nadają całości charakteru głębszego niż większość gier i filmów do dzisiaj. Sumując świat WC, dawał wrażenie iż to wszystko mogłoby być prawdziwe.
Dlaczego świat world of warcraft jest dla mnie fascynujący? Bo jest fascynujący. A na serio fajne książki i gry.
Świat World of Warcraft jest dla mnie fascynujacy bo Warcraft 1 to jeden z pierwszych RTS’ów w jakie grałem za dzieciaka i byłem w stanie przejść pierwsze kilka misji;)
Świat WoWa jest dla mnie fascynujący przede wszystkim przez jego bogactwo. Wachlarz ras oraz klas postaci jest bardzo imponujący i łatwo można znaleźć coś z czym będzie można się utożsamiać. Także mnogość i wielowarstwowość bohaterów, którzy tak jak i my mają swoje wzloty i upadki oraz bardzo często nie są czarno-biali pomaga wczuć się w historię. Mimo iż sam nie grałem dużo w WoWa to właśnie głębia tego świata jest tym co mnie przy nim trzyma i sprawia że każda nowa książka z serii pozwala mi się porwać.
World of Warcraft to praktycznie drugie życie, znajomi, wspólne cele i rajdy. Świat pełen niespodzianek, różnorodności i emocji. I pomyśleć, że to już tyle lat minęło odkąd ta historia wciągnęła mnie po raz pierwszy! Mogę obwiniać swojego brata, bo to On zaszczepił we mnie tego bakcyla. A kto pamięta pierwszego Warcrafta? Oraz legendarną dwójkę? Też przy tych pozycjach spędzałem każdą wolną chwilę!
WoW…WarCraft był dobry kiedy nie był MMO. Teraz to jeden wielki kołchoz pod każdym względem. Niech to w końcu umrze i wstydu oszczędzi.
Uniwersum Warcrafta jest ze mną już ładnych paręnaście lat. Świat wchłonął mnie w czasach Warcrafta 3, kiedy to poznawało się historię młodego księcia Arthasa Menethila. Bylem pod wrażeniem jak gra komputerowa potrafi zaintrygować fabułą. To właśnie Warcraft sprawił, że sięgnąłem po książki z uniwersum. Poznając kolejne epizody w świecie można dojść do wniosku, że mimo mnogości postaci, każda z nich jest na swój sposób unikalna i każdy znajdzie swoją ulubioną. W WoWa już nie gram jednak fabułę śledzę nadal.
Świat wow’a jest dla mnie intrygujący głównie ze względu na swoje rozbudowane uniwersum, każdy kto spróbuje wsiąknąć w tę grę znajdzie wiele rzeczy które przypadną mu do gustu. Ciekawe jest również to że mimo gargantuicznej ilości wątków czy wydarzeń można to ogarnąć, i nawet jak ktoś w wow’a nie grał to może on czuć pewnego rodzaju sympatię do tego świata i w jakiś sposób interesuje się co tam się dzieje. Wyjątkowość tej gry jest widoczna min w tym że mimo tego że gra wyszła już dawno nadal ma wiele fanów
World of Warcraft to taki growy odpowiednik książkowego świata Gry o tron. Mnogość rodów (ras), wielkość i różnorodność krain, wciągająca fabuła – aż by się chciało aby taki sukces jak serial GoT osiągnęła jego growa adaptacja. Tego się nie doczekaliśmy, ale mamy za to WoWa, którego świat wciągnął mnie na długie godziny. Wystarczy powiedzieć, że u mnie tylko jedna gra nabiła więcej godzin na liczniku, a do pewnego czasu byłem zagorzałym single playerem – World of Warcraft zapisał się w mojej growej historii
Właśnie dzięki setkom tak charakterystycznych postaci jak choćby Vol’jin, już od samego początku gdy tylko poznałem to uniwersum, a było to podczas ogrywania Warcaft 3 kiedy to niemalże każdy główny bohater miał rozbudowaną historię, pamiętam jak po ukończeniu każdej kolejnej misji z przyjemnością oglądało się coraz to ciekawsze przerywniki filmowe poznając dalsze losy takich postaci jak Arthas albo Thrall, w World of Warcraft historiach tych wspaniałych postaci była nadal opowiedziana i to jest piękne.
World of Warcraft udowadnia , że wyobraźnia to potężna broń , broń która potrafi inspirować i kształtować całe pokolenia.Bo to świat w którym takie pojęcia jak honor , odwaga i poświęcenie jeszcze coś znaczą. Bo to świat w którym zawsze znajdzie się ktoś , kto powie co trzeba i zrobi co trzeba . Bo to po prostu World of Warcraft . NIECH ŻYJE HORDA !!!
Cycki Tyrande Whisperwind
W World of Warcraft jest multum postaci, a każda z nich charakterystyczna. Tak samo z lokacjami! Pustynie, dżungle, podwodne światy. Dzięki temu, że tego jest tak dużo, każdy znajdzie coś dla siebie.|A no i oczywiście świat WoWa jest dla mnie fascynujący głównie przez nostalgię. Nie zapomnę jak miałem około 8 lat i grałem w Warcraft 3 starając się pokonać początkujące boty.
Dla mnie Warcraft to coś więcej niż tylko gry i książki. To moje dzieciństwo. Dzięki fantastycznemu WC3 poznałem Azeroth i jej bohaterów. Tragiczna opowieść Arthasa nauczyła mnie że czasami nie istnieje dobre rozwiązanie, bywa że trzeba wybrać mniejsze zło lub po prostu nie można wygrać. Dzięki WoW mogłem samemu zwiedzić tajemnicze zakątki Azeroth będąc niewiele starszy od Anduina. Poznałem piękne krainy, fantastycznych bohaterów i nigdy nie byłem sam. Zawsze towarzyszyli mi koledzy z klasy lub starszy brat
Wydaje mi się, że kluczową rolę odgrywa tutaj ogrom tego świata, stopień rozbudowania uniwersum oraz to, że ciągle jest on żywy i rozrasta się na naszych oczach. Ponadto trudno jest znaleźć jakieś większe nieścisłości i wewnętrzne sprzeczności, choć opowiedzianych historii zostało całe mnóstwo. Do tego aktywność fanów również robi dobrą robotę, a konwentowe spotkania zostają w pamięci na długo. No i taki konglomerat cech spowodował, że jest to jedno z moich ulubionych uniwersów. 😀
uzależnia niezależnych!
World of Warcraft fascynuje z wielu powodów,|Zaczynając od pradawnych bestii korowodów,|Kończąc na magii, którą nie tylko wybrańcy mogą władać,|A dzięki której bohaterem każdy może zostać.|Ale przede wszystkim to piękny i cudowny świat, który swoją historią wciąga aż po kolana,|Własna mitologia, te przygody i postaci, i niejedna łza nad nimi wylana.|Można się poczuć jakby rzeczywiście się do niego należało,|I niejedną wyprawę z postaciami przeżywało
Świat w World of Warcraft jest dla mnie fascynujący, ponieważ jest … ogromny. Magia, duża ilość ras, ogromny świat Azeroth no i oczywiście wiele zadań i misji do wykonania, a wisienką na torcie jest możliwość zagrania z graczami z całego świata. Zaczynałem od pierwszego Warcrafta, czyli Warcraft: Orcs & Humans w 94 roku i już w tedy widziałem, że to nie będzie mój koniec z TĄ grą. Śą fani League of Legends jak i są fani WoW. Ja osobiście preferuję WoW, bo to całkiem inny świat i historia oraz historia!!!
Warcraft 3 pokazywał nowe spojrzenie na konflikty rasowe rozpoczęte w poprzednich częściach. Kto mógłby przypuszczać, że orkowie zostaną przedstawieni jako honorowi wojownicy, gdzie to przymierze traci ziemie na rzecz plagi przez… zdrajcę Arthasa. Od tej zdrady zostajemy świadkami i uczestnikami upadku lub odrodzenia wielu ciekawych postaci aż po zmiany geograficzne mapy świata (forsaken patrzę na was). WoW kontynuuje lub zmienia te wątki grając na nosie nostalgii. Sylvanas trzymaj się. For the Dark Lady.
Najbardziej fascynujące w World of Warcraft dla mnie jest to jak łączy ze sobą różnego rodzaju gatunki i jak inspiruje się innymi działem popkultury, mitologii i historii. Głównie to fantasy, ale fantasy każdego podgatunku, elementy horroru, oraz SF. Czerpie z twórczości Lovrcrafta, mitologii Nordyckiej, egipskiej, VooDoo. I mimo takiego tyglu różnych inspiracji łączy to wszystko nad wyraz dobrze, co jest wielką rzadkością.